Rano. Pobudka przed wschodem słońca. Widzę tak blisko szczyty, takie odsłonięte.Wyeksponowane, badam ich kontur, Annapurna 8091 m. Jedna z najtrudnieszych do zdobycia. Jak oni to robią. Herosi. Himalaiści. Jak można zajść tak wysoko, na wyżej niż 8 tys. Podziwiam i nie rozumiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz